Chleb z jabłkiem i bananem

Bardzo dobry chleb z cienką skórką z wilgotnym miąższem. Pomimo, że skórka była dość ładnie przyrumieniona to jej delikatność przypomina bibułkę. Z reguły po wyjęciu chleba z piekarnika, skórka wydaje się twarda. Kiedy po wyjęciu z foremki delikatnie ściśniemy chleb to się ugina i chrupie w palcach. Ten chleb jest

zaprzeczeniem tej reguły. Skórka chleba jest tak delikatna, że przez chwilę pomyślałam, że chleb jest za mało wypieczony.

Myślę, że to dodatek bananów sprawił, iż skórka na chlebie przypomina właśnie skórkę od banana. To porównanie idealnie pasuje:).

Foremki przy rozkładaniu ciasta mogą się Wam wydawać zbyt duże. Jednak takie proponuję, pomimo, że ciasto nie sięga nawet do ich połowy. Wybrałam je intuicyjnie i już nie chciałam zamieniać, pomyślałam, że chleb po prostu będzie niższy. To był dobry pomysł, bo podczas krojenia okazało się, że chleb jest bardzo delikatny i wyższy bochenek trudniej byłoby kroić. Miękisz chleba jest elastyczny z nutką zapachu owoców.

Ciasto właściwe urosło bardzo szybko, bo już po 80 minutach było gotowe do pieczenia. To na pewno za sprawą jabłka, bo każdy chleb z jego dodatkiem rośnie jak szalony.

Chleb z jabłkiem i bananem

 Składniki zaczynu

• 35g zakwasu,
• 160g mąki żytniej typ 1400 / sitkowa /,
• 135g wody,
• 180g tartego jabłka ze skórką.

Czas fermentacji 12-14 godzin

Ciasto właściwe

• Cały zaczyn,
• 230g mąki żytniej typ 720,
• 300g mąki pszennej chlebowej,
• 300g wody,
• 220g rozgniecionego na papkę banana,
• 15g soli

Wszystkie składniki ciasta mieszamy i wyrabiamy łyżką około 5 minut.

Pozostawiamy ciasto na 30 minut, aby odpoczęło. W międzyczasie przygotowujemy 2 foremki o wymiarach 30x11 smarujemy tłuszczem i wysypujemy mąką.

Chwilę ciasto wyrabiamy po odpoczynku i wykładamy do foremek. Pozostawiamy do wyrośnięcia.

Pieczemy w temp. 230st. przez 15 minut. Dopiekamy 30 minut w temperaturze 210st.