czwartek, 2 marca 2023

Obiad na niedzielę, zapiekanka

Zapiekankę bardzo polecam o każdej porze roku. Nie tylko mnie przypadła do gustu. Sprawdzona na dość wybrednych podniebieniach. Prezentuje się świetnie i tak też smakuje.

Białe części pora są bardzo delikatne niemal rozpływają się w ustach. 
Wpadłam na ten pomysł przy czyszczeniu pora. Myjąc go przecięłam białe części i tak zrodził się pomysł zawinięcia w te liście jakiegoś farszu. Kasza jaglana, która gości u mnie dość często, okazała się świetnym rozwiązaniem jako jeden ze składników. Nad pozostałymi nie musiałam długo myśleć, bo to składniki jak do mielonych z kaszą. Ilość kaszy w stosunku do mięsa można zmieniać dowolnie. 

Kolorowa zapiekanka

Farsz 

  • 200g kaszy jaglanej / szklanka /,
  • 300g mielonego mięsa wieprzowego,
  • 2 cebule,
  • 1 ząbek czosnku,
  • Pęczek natki pietruszki, / o tej porze nie są zbyt duże:) /,
  • masło klarowane lub oliwa,
  • sól,
  • pieprz,
  • 4 duże pory, 
  • Płaty wędzonego boczku, szynki szwarcwaldzkiej lub bekonu,
  • Twardy dowolny ser, niedużo około 50g

Pory wypłukałam, odcięłam zielone części, można je wykorzystać np. do rosołu czy bulionu. Białe części nacięłam wzdłuż. Zdjęłam koszulki, z 4 porów wyszło mi 20 sztuk. Środkową część pora zużyłam do wyłożenia naczynia do zapiekania, resztę do sałatki jarzynowej. To tak jak z kapustą, kiedy robimy gołąbki. Środek kapusty ma już tak małe liście, że nie nadają się do zwinięcia.

Koszulki zaparzyłam w osolonym wrzątku, tak by zmiękły. Schłodziłam zimną wodą.

 Mięso mielone podsmażyłam na rumiano z odrobiną klarowanego masła, to samo zrobiłam z drobno pokrojoną cebulką i czosnkiem.

Dodałam wszystko do kaszy, po wystudzeniu wyrobiłam dokładnie. Doprawiłam do smaku solą i pieprzem, na koniec dodałam pokrojoną natkę pietruszki.

Dno naczynia do zapiekania wyłożyłam pozostałym porem, który również sparzyłam. Nie za dużo, tylko do przykrycia dna naczynia.

Zawijałam przygotowany farsz w płaty pora i owijałam boczkiem. Ułożyłam ciasno w naczyniu. Posmarowałam roztopionym masłem klarowanym Zapiekałam 30 minut w temperaturze 200-210st. Posypałam niewielką ilością sera, w połowie pieczenia, kiedy boczek zaczął się rumienić.  

Gotowanie kaszy jaglanej 

  • 1 szklanka kaszy,
  • 2,5 szklanki wody

Kaszę płuczemy zimną wodą, przelewając przez gęste sito. Dodajemy do osolonego wrzątku i gotujemy na małym ogniu przez 20 minut. Przez dodanie pół szklanki wody więcej, kasza powinna być nie sypka ale bardziej kleista. 

Sos chrzanowy

  • 2-3 łyżki chrzanu,
  • kubek gęstego jogurtu,
  • 1-2 łyżki soku z kiszonych buraków,
  • natka pietruszki,
  • ewentualnie sól i pieprz do smaku.

3 komentarze:

i poczekaj na jego moderację

Print