czwartek, 20 września 2018

Śliwka węgierka w occie i dwa sposoby na zalewę



Śliwki obrodziły w tym roku i to nie tylko węgierki. Starsi ludzie powiadają, że jeśli jest urodzaj na śliwki, to w lesie mnóstwo grzybów. Coś w tym być musi:).
Kiedy zjawiam się na pobliskim bazarku i widzę
te ilości dorodnych owoców, nie mogę się oprzeć pokusie i kupuję je w dużych ilościach. Potem wyszukuję w książkach kucharskich oryginalnego, sprawdzonego sposobu, aby je przetworzyć. Miałam tydzień przeznaczony na naszą polską śliwkę węgierkę! Cała kuchnia w śliwkach:). Na kuchence smażyły się stopniowo powidła, gdzieś tam w kącie dojrzewały śliwki w zalewie do suszenia , a obok w szklanym naczyniu śliwki w occie z winem. Karteczki z przepisami wylądowały na lodówce i tylko wykreślałam na nich miniony dzień przygotowywania:).
Dzisiaj mowa o śliwkach w occie na zimę.


Autorka przepisu Lucyna Ćwierczakiewiczowa podaje dwa sposoby na śliwki węgierki w occie. Nie różnią się sposobem wykonania, tylko składnikami. Podaję oba przepisy, ja skorzystałam z drugiego, ponieważ autorka zasugerowała, że... Cyt. „Drugi sposób, daje śliwki daleko milszego smaku, a sos nie jest tak ostry”
Wybierzcie taki, jaki Wam odpowiada:)


Śliwki w zalewie octowej

  • 900g śliwek węgierek,
  • 450g cukru,
  • 380ml octu, autorka informuje, że ma być ocet niezbyt mocny, ale dobry. Możemy przyjąć, że to ocet 6%. W drugim przepisie sugeruje, że ocet ma być mocny, założyłam więc, że może tu chodzić o ocet 10%. Na naszym rynku spotkałam trzy rodzaje octu, jeśli chodzi o jego moc, 4, 6 i 10 procentowy.

Śliwki w zalewie octowej z czerwonym winem

  • 1,8 kg śliwek węgierek,
  • 1 butelka lekkiego czerwonego lub białego francuskiego wina, / wybrałam wino czerwone /,
  • 500ml octu 10%,
  • 900g cukru,
  • 2 -3 torebki goździków, tyle użyłam do tej ilości śliwek.
  • 3-4 sztuki cynamonu w laskach.

    1. Śliwki czyścimy z barwy x), nakłuwamy w kilku miejscach goździkami / 2-4 goździków na jedną śliwkę / i układamy w naczyniu glinianym, emaliowanym lub szklanym. Do garnka wlewamy wino, ocet i wsypujemy cukier. Gotujemy do chwili, aż syrop stanie się klarowny, 2 -3 minuty. Zalewamy śliwki ciepłym syropem i pozostawiamy na 24 godziny.
    2. Na drugi dzień, zlewamy syrop, chwilę gotujemy i zalewamy śliwki cieplejszym niż pierwszego dnia. Pozostawiamy ponownie na 24 godziny.
    3. Trzeciego dnia do zlanego i wrzącego syropu dodajemy cynamon i gotującym syropem zalewamy śliwki.
    4. Czwarty i ostatni dzień. Śliwki w zalewie gotujemy dosłownie chwilę. Doprowadzamy tylko do zagotowania, uważając, aby skórka na śliwkach nie popękała. Studzimy i przekładamy do glinianego garnka lub słoja o pojemności 3 litry.

x) barwę na śliwkach, ten szaro-niebieski nalot powinno się czyścić ściereczką do każdego rodzaju przetworów, szczególnie do śliwek w occie i suszonych. Barwa chroni śliwkę przed zepsuciem, ale tylko w przypadku, kiedy chcemy ją przechować świeżo zerwaną z drzewa i rozłożoną lub powieszoną bez żadnego przetwarzania na okres zimy. Do tak przechowywanych śliwek potrzebne są odpowiednie warunki.
Jest i drugi sposób, trwa o wiele krócej. Śliwki myjemy dodając do wody sodę i kilkakrotnie mieszamy rękoma. Odlewamy wodę i nalewamy świeżą dodając zwykły ocet i mieszamy ponownie.
Następnie wylewamy wodę i na koniec płuczemy w czystej wodzie. Przy okazji pozbywamy się z powierzchni śliwek wszystkich nieczystości.
Wody dodajemy tyle aby przykryła śliwki. Ilość sody 1 łyżka z górką, a octu jakieś 100 ml na litr wody.
Jeśli nie zetrzemy barwy, śliwka w occie czy suszona będzie miała brzydki szary nalot. Sprawdziłam!
Przy zakupie śliwek zwracajmy uwagę na jej barwę. Jeśli jest nią pokryta, może tylko świadczyć o tym, że śliwka jest świeżo zerwana prosto z drzewa lub zerwana z drzewa w profesjonalny sposób i dobrze przechowywana w chłodni! 

2 komentarze:

  1. Szkoda że wczesniej nie trafiłam na ten przepis bo ja wszystkie zamroziłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Takich rzeczy jeszcze nie było w mojej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń

i poczekaj na jego moderację

Print