wtorek, 14 września 2021

Na jesienno-zimowe dni ♦ Ekstrakt z czarnego bzu


To naturalnie rosnąca apteka cennych składników dla naszego zdrowia. Pomimo, że wszystkie części rośliny zawierają sambunigrynę,

czyli trujący glikozyd to nie powinniśmy się bać tej rośliny. Obróbka termiczna jak suszenie czy pasteryzacja likwiduje ten składnik. Nie jedzmy tylko owoców na surowo.



Jest to nalewka do picia profilaktycznie małymi dawkami lub jak już nas dopadnie jakieś przeziębienie. To dla mnie naturalny lek Nr 1 w domowej apteczce w czasie jesienno-zimowych dni. Nastawiona dopiero wczoraj a już „straszy” swoim czarnym kolorem:).Robię po raz pierwszy, więc na degustację muszę poczekać.

Minęło już parę lat, a nalewka i soki z czarnego bzu robię co roku w/g tego samego przepisu. Zmieniłam tylko sposób robienia soku. Nie robię już w sokowniku parowym, tylko gotuję owoce bzu 30-40 minut aż się rozpadną a potem jak wystygną wyciskam owoce partiami przez tetrę. Następnie dodaję cukier 200g na 1 litr soku + cytryna albo witamina C w proszku. Przelewam gorące do butelek i już nie pasteryzuję.

Ekstrakt z czarnego bzu

Potrzebujemy

1litr suszonych owoców z czarnego bzu, 250g, x)

500g miodu,

½ litra spirytusu,

½ litra wody,

sok 2-3 cytryn, albo 2 skrojone cytryny Eko ze skórką.

Miód i alkohol mieszamy dodajemy sok z cytryny lub całe cytryny umyte i pokrojone w plastry. Tak powstałą mieszanką zalewamy w dużym słoju suszone owoce czarnego bzu. Odstawiamy na około 2 miesiące w ciemne miejsce. Następnie przecedzamy do ciemnych butelek.







x) Najlepiej suszyć owoce czarnego bzu na gałązkach. Myjemy całe baldachy pod bieżącą wodą, osuszamy i układamy w sitach suszarki spożywczej. Po ususzeniu owoce zostają na gałązkach i można je bez problemu zdjąć. Jeśli pozostaną jakieś części gałązek, to nie wybierajmy ich. Cała roślina czarnego bzu jest pożyteczna.

Podobnie przygotowałam owoce aronii. Ususzyłam 2kg, część użyłam do nalewki, resztę przesypałam do słoika. Pomimo, że aronia nie była przemrożona, to po ususzeniu jest tak pyszna, że można ją zajadać bez opamiętania. Dobrze ususzona nie jest twarda a na dodatek bez żadnej goryczki. Polecam suszenie aronii teraz. Przemrożenie powoduje utratę wielu cennych składników. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

i poczekaj na jego moderację

Print