czwartek, 14 września 2023

Dżem z dzikiej róży

 
Gdzieś czytałam, że krzaki dzikiej róży prawdopodobnie rosły w Babilonie w "wiszących ogrodach"
Rzymianie bardzo cenili jej właściwości zdrowotne. Z płatków dzikiej róży wypełniali poduszki i spali na nich aby mieć spokojny sen, a skronie zdobili  wieńcem  w trakcie różnych uroczystości.
Dzika róża ma zastosowanie w kosmetyce, medycynie, kuchni jak też do dekoracji. Mówią, że jeden owoc dzikiej róży zastępuje jedną cytrynę.
Dzika róża zawiera oprócz dużej ilości witaminy C, prowitaminę A, garbniki, kwasy organiczne, olejek eteryczny, pektyny, sole mineralne, flawonoidy, karotenoidy i cukry.

Co można zrobić z owoców dzikiej róży?




Dżem z dzikiej róży 
  • 1200g wypestkowanej róży, x)
  • 1 kg cukru,
  • 2 szklanki wody, sok 1-2 cytryn.
Gotujemy syrop z cukru i wody. Kiedy woda z cukrem będzie  przezroczysta wrzucamy różę i gotujemy 15 minut. dodajemy sok z cytryny i pozostawiamy garnek przykryty, najlepiej na noc.
Róża ma dość twardą skórkę i nie zmięknie w trakcie gotowania. Mnie to przeszkadza w trakcie jedzenia. Najpierw zmiksowałam całość i dopiero zaczęłam przecierać przez sito. Jeśli macie dobry sprzęt to może uda się Wam tak zmiksować, że nie trzeba przecierać. U mnie po zmiksowaniu zostały strzępy skórek. 
Gotowym dżemem napełniamy słoiczki i pasteryzujemy 5-10 minut od zagotowania wody, lub podgrzewamy dżem do zagotowania  i gorącym napełniamy słoiki. W jednym i drugim przypadku można gotowe słoiki przykryć kocykiem aby dobrze się domknęły.

x) owoce powinny być dojrzałe ale z twardą skórką. Nie da się wydrążyć pestek z owocu przejrzałego, miękkiego. Taki owoc ma już zmniejszoną ilość witaminy C.
W trakcie oczyszczania owoców z pestek, partiami wkładałam wyczyszczone już owoce do zamrażalnika. Wczesnej, po zerwaniu owoców, nie płukałam ich. Wypłukałam po wyjęciu z zamrażalnika w zimnej wodzie nie rozmrażając ich.

          








3 komentarze:

  1. Smakowicie, a ja bardzo lubię herbatkę z dzikiej róży. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisz proszę jak obierasz różę bo to jest mega robota jak wszystko klei się do palców?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, jeśli zbierałaś teraz dziką róże to pewnie jest już miękka. Takiej nie obierzesz. Dziką róże zbiera się dojrzałą ale twardą. Ja jeszcze w listopadzie zbierałam taką, która późno dojrzewa.
      Jeśli zebrałaś miękką to przemyj ją delikatnie włóż do garnka zalej wodą i zagotuj. Jeśli będzie miękka a pewnie będzie jeśli taka zebrałaś to zmiksuj ją porządnie.
      Teraz tak dobrze jest mieć 2 sitka do przecierania jedno, które zatrzyma pestki, a po przetarciu robimy to jeszcze raz w sicie dość gęstym aby zatrzymać te włoski, które są między pestkami.
      Następnie do pestek i włosków po przetarciu dodaj trochę gorącej wody i ponownie przetrzyj. wymieszaj z wcześniej powstałą pulpą dodaj sok z cytryny, dosłodź do smaku wymieszaj aby się cukier rozpuścił. Wkładaj w słoiczki i pasteryzuj od zagotowania 10-15 minut.

      Róza, która jest już miękka po zerwaniu ma mniej witaminy C. Dlatego zamiast cytryny możesz dodać witaminę C w proszku /kwas L askorbinowy / ja dodawałam, zamiast cytryny mimo, że obrabiałam róże twardą.

      Usuń

i poczekaj na jego moderację

Print