Małe ciemne chlebki przyprószone jakby od niechcenia mąką,
pieczone na liściach tataraku o wadze 400g w cenie 6 PLN. Stoisko pod chmurką. Chleby nie są pakowane w żadną folię i na dodatek sprzedaje je sympatyczna
pani.
Maleńkie dziurki o zbitym miąższu, słodkim posmaku, pachnący
delikatnie kminkiem, z cienką i miękką skórką. Chleb można kroić w bardzo
cieniutkie kromki i jest długo świeży. Jednym słowem znakomity! To chlebek o
wdzięcznej nazwie Ajeru:). Właśnie ten niepozorny mały, okrągły bochenek zwrócił
moją uwagę.
Chleby litewskie wypiekane w kamiennym piecu. Receptura pochodzi z XII wieku i jest dla mnie ale chyba nie tylko dla mnie po prostu niedostępna:).
Chleby litewskie wypiekane w kamiennym piecu. Receptura pochodzi z XII wieku i jest dla mnie ale chyba nie tylko dla mnie po prostu niedostępna:).
Kupując co jakiś czas ten mały bochenek, postanowiłam
spróbować swoich sił wiedząc tylko tyle, że chleb jest z mąki żytniej i z
dodatkiem niewielkiej ilości mąki pszennej w ilości 3%.
Upiekłam biorąc do zaczynu kawałek oryginału. To moja
druga próba bo muszę przyznać, że za pierwszym razem chleb nie spełnił moich oczekiwań,
chociaż i ta druga próba nie jest idealna ale piekarnik elektryczny to nie to
samo co piec kamienny:).
Ponadto pieczenie chleba na podstawie tak skąpych informacji
to nie lada wyzwanie:).
W przepisie są moje godziny prowadzenia ciasta, które można dowolnie zmieniać,
ale odstępy pomiędzy poszczególnymi etapami nie powinny się za bardzo różnić.
Jaka jest moja ocena chleba?
Minusy:
Mój litewski jest mniej słodki, skórka nie jest tak
delikatna. W oryginalnym chlebie skóra niemal łączy się z miąższem jest
dosłownie jak pupa niemowlaka:). Nie przesadziłam z porównaniem:).
Powierzchnia chleba delikatnie popękana, to duży minus. Ma
nieco inny kolor miąższu, ale następnym razem użyję słodu litewskiego zamiast
melasy. Pewnie tu tkwi problem koloru. Można kupić w sieci i Wam też proponuję
użycie słodu zamiast melasy.
Jest bardziej płaski, ale tę wadę da się zlikwidować umieszczając ciasto do wyrośnięcia w koszyczku.
Jest bardziej płaski, ale tę wadę da się zlikwidować umieszczając ciasto do wyrośnięcia w koszyczku.
Plusy: Smak niemal identyczny.W skali od 1 do 10, dostałam 8
od domowego dość krytycznego testera, który nie raz jadł oryginał. Malutkie
dziurki miąższu. Bardzo długo świeży. Można go kroić w cieniutkie kromki.
Najlepszy od drugiego dnia po upieczeniu.
Uwaga!
Uwaga!
Nie kroimy chleba, co najmniej przez 10 godzin! Chleb po
upieczeniu powinno się owinąć kilkakrotnie w bawełnianą ściereczkę, aby
stopniowo stygł i nabierał smaku.
Chleb skojarzony Ajeru, czyli mój litewski po polsku
Moje godziny prowadzenia ciasta
Etap I godz. 14.20 sobota
- 200g oryginalnego chleba litewskiego Ajeru,
- 400g wody.
Chleb kroimy drobno i zalewamy letnią wodą. Kiedy będzie zupełnie
miękki miksujemy na papkę.
Etap II ten sam dzień, godz. 20.20
- Papka z etapu I
- 200g mąki żytniej razowej typ 1400,
- 1 łyżka zakwasu żytniego,
Składniki mieszamy do połączenia, przykrywamy miskę i
pozostawiamy do fermentacji na 14-16 godzin
Etap III dzień następny niedziela godz. 11.20 po 15 godzinach
fermentacji
- Zaczyn z etapu II,
- 100g mąki żytniej razowej,
- 100g wody.
Ciasto mieszamy i pozostawiamy, aby podrosło na 3 do 4
godzin.
Ciasto właściwe etap IV ten sam dzień godz. 13.40
- Ciasto z etapu III całość,
- 1 płaska łyżka utartego w moździerzu kminku,
- 250g mąki żytniej razowej,
- 50g mąki pszennej uprażonej na patelni do jasnego brązu,
- 12g soli,
- 100g wody,
- 40g melasy płynnej /2 łyżki / lub słodu piekarniczego ciemnego litewskiego.
- Mieszamy mąkę razową z paloną mąką i kminkiem
- Dokładnie rozpuszczamy w wodzie melasę i sól
- Łączymy składniki z ciastem z etapu III, kilka chwil do połączenia
- Ciasto pozostawiamy na 15 minut, aby odpoczęło.
- Formujemy 2 bochenki i układamy je w koszyczkach lub na blasze z piekarnika wyłożonej papierem do wyrośnięcia. U mnie rósł na blasze i na niej został upieczony. Jednocześnie 2 bochenki.
- Ostateczna fermentacja ciasta od godz.14.00 -15.35
- Pieczenie od 15.35 -16.25 w temp.220st. z parą przez 15 minut.
- Po upieczeniu owijamy chleb w bawełnianą ściereczką i kroimy dopiero w następnym dniu.
Owijamy zaraz po wyjęciu z piekarniak, czy trzeba odczekać jakiś czas?
OdpowiedzUsuń