Nie raz już robiłam tego rodzaju mini zapiekanki, zwane Quiche. np. z kwiatami czarnego bzu. Dodatki do farszu zmieniałam dowolnie. Podstawą jest śmietana, jajka, ser i oczywiście kruche ciasto.
Przy okazji tego dania można „wyczyścić” lodówkę używając resztki wędlin, mięsa z bulionu czy kawałki sera. Można zapiekać w dużej formie lub małych miseczkach. Świetnie smakuje prosto z piekarnika, jak i na zimno. Tym razem nieco odchudziłam farsz, dodając gęsty jogurt, a śmietanki niedużo. Zamiast żółtego sera, który zawsze ścierałam na tarce, dodałam kuleczki mozzarelli.
Zmieniłam również mąkę do ciasta kruchego, polecam te dwa gatunki. Zapiekanki są przepyszne, ciasto jest wyjątkowo kruche a farsz delikatnie wilgotny.
Quiche z brokułami, kalafiorem i kulkami mozzarelli
Na kruche ciasto
- 250g mąki semolina,
- 250g mąki orkiszowej jasnej,
- 200g masła,
- 2 jajka,
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
- sól do smaku.
Składniki zagniatamy, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki. Jak każde ciasto kruche, możemy przygotować dzień wcześniej. Nie zmieniajcie gatunków mąki. Z tego duetu wychodzi naprawdę kruche i pyszne ciasto. Jeśli jednak zrobicie podmiankę to mam kilka propozycji. Zamiast mąki semolina można użyć mąki krupczatki a w miejsce mąki orkiszowej, zwykłej pszennej. Jeśli się zdecydujecie na zwykłą mąkę pszenną, zamiast całych jajek, użyjcie tylko żółtek i więcej masła lub gęstej śmietany.
Ciasto po schłodzeniu, dzielimy na 7 części i wylepiamy nim dno i boki foremki o średnicy 11cm i wysokości 5cm. Zapiekamy w temp. 180st. około 15 minut, tak do lekkiego zrumienienia ciasta, nakłuwając je wcześniej widelcem.
Farsz
- 180g różyczek kalafiora,
- 180g kwiatów brokułu,
- 340g gęstego jogurtu,
- 100g śmietanki 30%,
- 3 jajka,
- 3 woreczki / 300g /mini kuleczek mozzarelli lub 3 duże kule pokrojone w kostkę,
- sól i pieprz,
- 3 sztuki drobno pokrojonej papryczki chili,
- garść drobno pokrojonych ziół, natka pietruszki, oregano, bazylia, lub swoje ulubione.
Kalafior i brokuły jak najmniejsze różyczki, gotujemy w osolonej wodzie 3-4 minuty. Pilnujmy, aby się nie rozgotowały. Powinny być chrupiące. Odlewamy i zanurzamy w zimnej wodzie, byłoby dobrze z kostkami lodu. Do miski wbijamy jajka, roztrzepujemy widelcem. Następnie dodajemy jogurt i śmietankę. Wrzucamy pokrojone zioła i drobno posiekane papryczki bez pestek, moje pozostały w lodówce, zapomniałam je dodać:). Mieszamy dokładnie, przyprawiamy solą i pieprzem.
Nie musimy czekać, aż zapieczone ciasto nam wystygnie. Do każdej foremki z ciastem wlewamy odrobinę masy jajecznej, układamy kalafior i brokuły. Następnie dodajemy kuleczki mozzarelli i zalewamy resztą masy jajecznej. Tak to wyliczyłam, że składników jest w sam raz nic nie zostaje, jeśli użyjecie foremek tej wielkości, co w przepisie.
Zapiekamy ponownie w temperaturze 170-175st. 20-25 minut. Trzeba pilnować, aby farsz nie wysuszył się w środku. Jak farsz po bokach jest lekko zapieczony a środek jeszcze wilgotny, to czas wyjąć foremki z piekarnika.
Zrobiłam już jakiś czas temu i muszę to wreszcie napisać - bomba! Zdecydowanie polecam wszystkim spróbować, bo warto:)
OdpowiedzUsuńO matulu. Myślałam, że z kwiatu czarnego bzu robiłam już wszystko, od syropu, konfitury, herbat, itd. po wino, a tu zapiekanka 😍. Zdradź proszę jak komponujesz nadzienie z moim ukochanym kwiatem.
OdpowiedzUsuńProszę, tu masz przepis, https://lesnyzakatekdany.blogspot.com/2021/06/quiche-z-kwiatami-czarnego-bzu.html#more
Usuń