Jeśli ktoś z Was lubi ten rodzaj mięsa, to polecam. Jeśli nie przepadacie za ozorkami, można użyć dowolnego mięsa np. drobiowe, cielęce lub po kawałku z każdego rodzaju.
Świetna przystawka. Daje się kroić w plastry i smakuje o wiele lepiej od ozorków w galarecie kupionych w sklepie. Trzeba tylko dobrze doprawić bulion. Musimy użyć odpowiednią ilość żelatyny, aby galaretka dobrze trzymała, w tym przypadku kawałki mięsa i papryki.
Dodatkowo w trakcie gotowania dodałam 2 papryczki chili, nie powinno się ich pomijać, dodają ostrości. Warzyw z bulionu nie dodawałam, w/g mnie w tym przypadku są zbyteczne. To moja druga próba galaretki. Za pierwszym razem za słabo doprawiłam bulion. Po raz drugi doprawiłam bardziej zdecydowanie i galaretka wyszła idealna w smaku.
Ozorki w galarecie z butelki
Potrzebujemy
- 1,5kg ozorków, waga przed obróbką / wieprzowe, wołowe lub cielęce /,
- włoszczyzna,
- listek laurowy, 3-4 sztuki,
- ziele angielskie, kilka ziaren,
- pieprz w ziarnach do bulionu,
- pieprz mielony,
- sól,
- 3 papryki kolorowe, zapieczone i obdarte ze skóry,
- 2 papryczki chili,
- 2 torebki żelatyny, jedna torebka na 2litry płynu + 1 torebka na 1litr płynu,
- 1,5 litrowa umyta butelka plastikowa po napojach, może być i większa. x)
x) Używajmy butelek plastikowych do ponownego użycia o oznaczeniach:
5-PP, 4-LDPE, 2-HDPE.
Można sobie zapamiętać w formie rymu: 5, 4, 2 reszta jest dla Ciebie zła!
Przygotowanie
1. Ozorki moczymy w zimnej wodzie 1-2 godziny zmieniając w trakcie wodę.
2. Czyścimy, usuwając niepotrzebne części.
3. Wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i doprowadzamy do zagotowania.
4. Zdejmujemy pierwsze szumowiny.
5. Następnie dodajemy w całości obraną włoszczyznę, listek, ziele i pieprz i papryczkę chili.
6. Gotujemy ozorki do miękkości. Następnie wyjmujemy, przelewamy zimną wodą i obieramy ze skóry. Kroimy w dowolną kostkę.
7. Mierzymy ilość powstałego bulionu. Przecedzamy i pozostawiamy 1litr Resztę możemy zużyć do zupy.
8. Bulion próbujemy i dodatkowo przyprawiamy solą i pieprzem.
9. Na litr gorącego bulionu wsypujemy żelatynę i mieszamy do rozpuszczenia.
10. Ucinamy czubek butelki od strony z nakrętką, tyle, aby włożyć w nią rękę.
11. Na dno butelki wlewamy odrobinę schłodzonego bulionu z żelatyną, następnie wkładamy kawałki mięsa na przemian z pokrojoną papryką i uciskamy delikatnie. Potem znów bulion i następną porcję mięsa i papryki. Do wyczerpania składników. Musimy zwrócić uwagę, aby bulion był dobrze rozprowadzony między stałymi składnikami.
12. Warzyw z bulionu nie dodawałam.
13. Tak „nabitą butelkę” pozostawiamy przykrytą folią spożywczą w pozycji stojącej na noc w lodówce.
14. Do galaretki łatwo się dostać, wystarczy po kawałku przecinać butelkę wzdłuż i odcinać w koło paski z butelki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
i poczekaj na jego moderację