Tym razem mam dla Was pyszny chleb z moczonymi pestkami dyni i słonecznika.
Wcześniej namoczone pestki nie zabierają wilgoci z ciasta a przy okazji pozbywamy
je szkodliwych substancji. Moczenie ziaren i nasion do pieczenia chleba czy
nawet bezpośrednio do jedzenia to dość ciekawy temat.
Dużo informacji na ten temat znajdziecie np. tu klik
Moczę również kaszę jaglaną na kilka godzin przed gotowaniem
a płatki owsiane namaczam na całą noc. W jednym i drugim przypadku do wody
dodaję odrobinę octu jabłkowego lub soku z cytryny. Płatków owsianych nie
odlewam z wody. Dodaję mleka i dosłownie chwilę gotuję lub zalewam odpowiednią
ilością gotowanego mleka.
W przypadku kaszy jaglanej, po moczeniu płuczę pod bieżącą wodą i gotuję w
odpowiedniej ilości wody. Kilka lat wstecz przez około pół roku piłam kefir z grzybka
tybetańskiego. Rozmnażał się w zastraszającym tempie więc robiłam również sery,
twarożki, koktajle, dzieliłam się nim ze znajomymi a nawet mroziłam na później.
Piekłam na nim chleby a oto jeden z nich.
Piekłam na nim chleby a oto jeden z nich.
Mieszany na zakwasie z moczonymi ziarnami na jogurcie z
grzybka tybetańskiego
Zaczyn najlepiej wieczorem na 12-14 godzin przed
przygotowaniem ciasta właściwego
·
1 łyżka gęstego zakwasu z mąki żytniej razowej,
·
160g mąki żytniej razowej,
·
160g wody.
Moczenie ziaren na 8 -10 godzin przed zrobieniem ciasta
właściwego.
·
110g pestek dyni,
·
110g pestek słonecznika
·
Zimna woda, tyle aby pokryła ziarna, / wodę
będziemy odlewać, można nią podlać kwiaty doniczkowe /.
Ciasto właściwe
·
320g zaczynu, całość,
·
Odsączone ziarna, część zostawiamy do posypania
ciasta przed pieczeniem,
·
400g mąki pszennej typ 750,
·
320g mąki orkiszowej jasnej,
·
360g kefiru z grzybka tybetańskiego, może być zwykły
kefir,
·
245g wody,
·
20-25g soli.
1. Mieszamy
mąki.
2. Łączymy
wodę z kefirem i dodajemy sól.
3. Do
zaczynu dodajemy najpierw połowę wody z kefirem i mieszamy aby rozluźnić zaczyn.
4. Następnie
stopniowo mąkę i resztę płynu. Po połączeniu składników dodajemy odsączone
ziarna.
5. Wyrabiamy
5 minut.
6. Przykrywamy
i odstawiamy ciasto aby odpoczęło na 30-40 minut. Ciasto jest luźne, z którego
nie da się uformować bochenka. To tak dla orientacji.
7. Ciasto
przekładamy do 2 wysmarowanych tłuszczem i posypanych mąką foremek o rozmiarach
25x11 i pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 2,5- 3 godzin. Ciasto
powinno wypełnić foremki.
8. Ciasto
po wyrośnięciu posypujemy ziarnami, spryskujemy letnią wodą. Pieczemy w
opadającej temp. w piekarniku nagrzanym do 230st. Po 15 minutach zmniejszamy
temp. do 220-215st. W zależności od naszego piekarnika temp. możemy regulować.
Kończymy pieczenie w 190st. po około 45-50 minutach. Wyłączamy piekarnik i pozostawiamy
jeszcze chleby w piekarniku przez 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
i poczekaj na jego moderację