Łyżeczka kurkumy spowodowała taki piękny kolor. Prosty w wykonaniu.
Chleb smakowity, z chrupiąca cienką skórką. Połowa została zjedzona z samym masłem tego samego dnia. Myślałam, że mi wystarczy na dłużej:). Polecam!Chleb żytnio-orkiszowy na maślance z kurkumą
Zaczyn wieczór, dzień przed pieczeniem chleba
- 30g startera z lodówki x),
- 200g mąki żytniej typ 720,
- 200g wody
Wymieszany składniki przykrywamy i pozostawiamy na 12-14 godzin w temperaturze Pokojowej. Zaczyn jest gotowy do użycia, jeśli wyrośnie i będzie miał lekkie wgłębienie na środku.
x) Zakwas powinien być aktywny, dokarmiony.
Ciasto właściwe
- Cały zaczyn,
- 350g mąki orkiszowej typ 550,
- 200g maślanki,
- 1 łyżeczka kurkumy,
- 10g soli.
Składniki mieszamy i wyrabiamy do dobrego połączenia. Ciasto jest dość przyjemne w wyrabianiu, dość stabilne i niezbyt ścisłe. Wyrobione ciasto pozostawiamy w misce przykryte ściereczką na godzinę. W trakcie tego czasu 2-3 razy ciasto składamy. Nie chciałam ciasta pozostawiać jak to zwykle na 2-2,5 godziny z uwagi na zawartość mąki żytniej i ze względu na konsystencję ciasta. Po godzinie uformowałam bochenek i włożyłam do koszyczka do ostatecznego wyrośnięcia. Ciasto rosło w piekarniku z włączoną żarówką. Rosło 2 godziny. Piekłam z parą w 230st. 15 minut. Dopiekałam 30 minut w temp.215st.30 minut.
Przepis prosty a chleb pyszny. Do tego ten niezwykle optymistyczny i wiosenny kolor. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również i cieszę się, że ten Twój piękny wypiek smakował.
UsuńBardzo dziękuję za ten przepis. Chleb wyborny i piękny ma kolor. Pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńNapiszę krótko, cudowny.
OdpowiedzUsuńNiestety nie upiekę bo jakiś czas temu pozbyłam sie zakwasu i na nowy się nie zanosi...