Podstawa wówczas to: domowe zsiadłe mleko, można go było
kroić nożem, botwina, jajko gotowane, ogórek, rzodkiewka, koperek, szczypiorek.
Jadłam z młodymi ziemniakami, podanymi w całości, polanymi
tłuszczem z chrupiącymi skwarkami, posypanymi koperkiem. Chłodnik polewany był dodatkowo
pyszną słodką śmietanką.
Tak jest do dziś w moim domu a jak jest u Was?
Chłodnik litewski na wesoło
Potrzebujemy:
- 1litr mleka zsiadłego,
- 4 jajka gotowane na twardo,
- duży pęczek botwiny,
- 2 zielone ogórki,
- pęczek rzodkiewki,
- sok z cytryny,
- szczypiorek,
- zielone listki koperku,
- sól,
- pieprz,
- cukier,
- ewentualnie słodka śmietanka do polania.
Buraczki botwiny i łodyżki kroimy w drobną kostkę.
Młode listki botwiny również dodajemy. Resztę liści możemy
użyć do dowolnej sałatki, szkoda wyrzucać, jak są ładne i zdrowe.
Na dno garnka wlewamy odrobinę wody. Ja nie lubię
rozwodnionego chłodnika, dlatego ilość wody naprawdę minimalna. Botwina
dodatkowo puści sok i na pewno nic nie przywrze do garnka.
Wkładamy pokrojoną botwinę i gotujemy na malutkim ogniu pod przykryciem.
W połowie gotowania dodajemy 1 lub 2 łyżki soku z cytryny, niektórzy dodają
octu, też można. Lekko solimy. Botwinka nie może się rozgotować, ma być
chrupiąca. Sok z cytryny zatrzyma kolor i nie pozwoli na rozgotowanie.
W międzyczasie jajka gotujemy na twardo.
Ogórki, rzodkiewkę kroimy w taką samą kostkę. Szczypior i
koperek również drobno.
Młode ogórki z cienką skórką możemy kroić bez obierania,
obcinamy tylko końcówki.
Do przygotowanego naczynia przekładamy ugotowaną i ostudzoną
botwinę i pozostałe składniki. Zalewamy zsiadłym mlekiem. Mieszamy,
przyprawiamy solą, pieprzem i ewentualnie odrobiną cukru.
Dobrze włożyć przed podaniem do lodówki na 1 lub 2 godziny.
Najlepszy schłodzony.
Właściwie to już wszystko, wystarczy podać z jajkiem, polać dodatkowo
śmietanką, posypać zieleniną i zajadać z ziemniakami, z pieczywem lub po prostu
bez żadnych dodatków.
Ja lubię chłodnik taki dość gęsty, ilość składników zależy
od Waszych upodobań.
Najwięcej powinno być botwiny, to ona daje smak i kolor.
Najwięcej powinno być botwiny, to ona daje smak i kolor.
Zamiast zsiadłego mleka można spokojnie użyć kefiru lub
połączyć kefir z jogurtem.
Dodanie maślanki byłoby też świetnym rozwiązaniem. Pyszne
danie na upalne dni, wiele takich będzie tego lata,
Czy chłodnik był na wesoło? A jakże! Dobre samopoczucie murowane,
bo botwina koi nerwy:)
Ciekawostka! Wiecie, że botwina zawiera oprócz witamin i
innych składników, kwas foliowy? Jest niezbędny w naszym organizmie,
szczególnie dla przyszłych mam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
i poczekaj na jego moderację