Zanim podam przepis, kilka uwag przy ich pieczeniu!
1.
Upiekłam chlebki w żaroodpornych naczyniach o średnicy
13 cm. Polecam jednak pieczenie na blasze, lub kamieniu, bo ciasto daje się
świetnie formować w małe bochenki. Pod koniec pieczenia musiałam wyjmować
chlebki, aby przypiekł się dobrze spód, bo to bardzo ważne! Moje naczynia były
zbyt grube.
Zanim spód by się przypiekł, to wierzch chlebka mógłby być żałosny.
Chyba, że dysponujecie naczyniami do pieczenia, które dobrze przypiekają i są w miarę cienkie. Zaznaczam, że ciasto rosło w naczyniach, wcześniej ich nie nagrzewałam w piekarniku.
Zanim spód by się przypiekł, to wierzch chlebka mógłby być żałosny.
Chyba, że dysponujecie naczyniami do pieczenia, które dobrze przypiekają i są w miarę cienkie. Zaznaczam, że ciasto rosło w naczyniach, wcześniej ich nie nagrzewałam w piekarniku.
2.
Jak tylko chlebki dobrze wystygną, wykrawamy pokrywkę
lekko z ukosa ostrym cienkim nożem. Miąższ chlebka wyjmujemy, ale nie za dużo. Musimy
to zrobić od razu jak chleb jest jeszcze świeży, ugniatamy palcami starając się
przygnieść go do ścianek i spodu. To dodatkowo zabezpiecza spód i boki przed
szybkim przemiękaniem.
3.
Chlebki pakujemy, każdy oddzielnie do woreczka i
mrozimy, bo najlepiej upiec wcześniej przed świętami, to nam zaoszczędzi
czasu.
4.
Sprawdzałam i jadłam w jednej zupę. Nic nie przecieka,
a dolewałam kilka razy. Najpierw zjadłam pokrywkę, na końcu stopniowo całą
miskę. Chlebek można zjeść do wędlin, nic nie powinno się zmarnować. Nie trzeba
zmywać, a chlebek jest przepyszny.
5.
Przepis jest na 4 lub 6 miseczek o wadze, przed
pieczeniem około 280g, jeśli chcecie mieć pompony, nie zapomnijcie odjąć
odrobiny ciasta, przed formowaniem chlebka. Ciasto musi być dobrze uformowane w
kulę, to ważne, aby wyszły nam okrąglutkie bez żadnych wybrzuszeń. Pompony
trzymają się mocno. Przykleiłam je smarując jajkiem.
6.
Super zabawa w dekorowanie miseczek. Mogą być oczywiście
zupełnie gładkie, posmarowane tylko rozbełtanym jajkiem, które dodatkowo
zabezpieczy powierzchnię.
Miseczki chlebowe z pomponem do wielkanocnego żurku
Zaczyn na 4 miseczki:
- 45g zakwasu żytniego, może być z lodówki, jeśli był dokarmiany w tygodniu,
- 70g mąki żytniej razowej,
- 120g mąki żytniej białej typ 720,
- 150g wody.
Składniki mieszamy, pozostawiamy pod przykryciem na noc,
10-12 godzin.
Ciasto właściwe na 4 miseczki:
- 385g zaczynu, całość,
- 120g mąki żytniej białej typ 720,
- 300g mąki pszennej zwykłej,
- 275g wody,
- 12g soli,
- 1 łyżka octu balsamicznego, opcjonalnie,
- ciut, oliwy do wyrabiania.
Zaczyn na 6 miseczek:
- 68g zakwasu żytniego, może być z lodówki, jeśli był dokarmiany w tygodniu,
- 105g mąki żytniej razowej,
- 180g mąki żytniej białej typ 720,
- 225g wody.
Ciasto właściwe na 6 miseczek:
- 578g zaczynu, całość,
- 180g mąki żytniej białej typ 720,
- 450g mąki pszennej zwykłej,
- 413g wody,
- 15g soli,
- 1,5 łyżki octu balsamicznego,opcjonalnie,
- ciut, oliwy do wyrabiania.
Do zaczynu dodajemy trochę wody już połączonej z solą i
octem balsamicznym, mieszamy, dokładnie, aby rozluźnić zaczyn. Dodajemy
stopniowo wymieszane mąki i pozostałą część wody. Łączymy składniki. Pod koniec
wyrabiania dodajemy oliwę, jeszcze wyrabiamy chwilę, przykrywamy ciasto i
pozostawimy, aby odpoczęło przez 30 minut.
Wykładamy ciasto na posypany mąką blat, dzielimy na 4, lub 6
części, / ja ważyłam /.
Z każdego kęsa formujemy malutki bochenek / waga każdego
około 280g / i pozostawiamy do wyrośnięcia.
Ciasto u mnie rosło ponad 1, 5 godziny.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 220st., w opadającej
temperaturze, przez około 40-45 minut, bez względu na to czy pieczemy 4 czy 6
chlebków.
Ale to wygląda apetycznie :O
OdpowiedzUsuń